Ekoszkieletowy.pl

Poniedziałek 22.05.2017

W ubiegłym tygodniu zakończyliśmy etap budowy szkieletu ścian naszego domu, o czym mogliście przeczytać tutaj i tutaj. Na poniedziałek zaplanowane było ocieplenie i ostateczna izolacja ścian fundamentowych. W naszym przypadku, gdy płyta fundamentowa została ocieplona od spodu (2x 5 cm styropianu na zakładkę), zastosowany został styropian 8 cm oraz czarna folia bąbelkowa. Przeważnie ocieplenie ścian fundamentowych wykonuje się styrodurem, ale są to sytuacje, kiedy płyta fundamentowa nie ma ocieplenia. Dlatego też u nas zwykły styropian spokojnie wystarczy.

Wtorek – belki stropowe

Nadszedł czas na strop. W naszym domu szkieletowym belki stropowe będą rozmieszczone w rozstawie co 40 cm, ponieważ chcemy mieć możliwość adaptacji poddasza w przyszłości (różnie to w życiu bywa), dlatego też nośność musi być wystarczająca. Technicznie wygląda to tak, że wzdłuż oczepów górnych montuje się w sposób prostopadły (w przekroju odwrócona litera T) belki o przekroju 4×23 cm, które są zakończeniem właściwych belek stropowych o takim samym przekroju. Trochę ciężko to opisać, ale zobaczcie zdjęcia, a wszystko się rozjaśni 🙂

Środa – w końcu mamy wodę

W zasadzie kontynuacja rozkładania belek stropowych, jednak trochę tego było. Przestrzeń wewnątrz staje się w naszym odczuciu coraz większa. Jeszcze w tamtym tygodniu, gdy nie było ścian zastanawialiśmy się, czy przypadkiem nasz dom nie będzie za mały. Dzisiaj już jesteśmy spokojni, że miejsca na pewno wystarczy. W pracach oczywiście musiała trochę poprzeszkadzać pogoda, ponieważ przez cały dzień były przelotne opady (momentami ulewne) deszczu. W środę w końcu przyjechała firma, która wykonała nam przyłącze wody. Uwinęli się z tym zadaniem w niecałe 3 godziny, ale trzeba było dodatkowe 2h czekać, aż ktoś z gminy przyjedzie zrobić odbiór. Koszt przyłącza w naszym przypadku to 1700 zł, podobno minimalna stawka w tej okolicy, a to dlatego że mieliśmy nitkę wodociągową w działce.