Poniedziałek 17.07.2017 – Wzmacnianie ścian łazienkowych
Rozpoczął się kolejny, przełomowy dla nas tydzień. Przełomowy dlatego, że zaczęliśmy na poważnie działać wewnątrz domu, w kierunku jego wykończenia. Pierwsze wyzwanie, które stało przed nami, to wzmocnienie ścian łazienkowych płytami OSB. Konstrukcja ścian łazienkowych została wykonana trochę inaczej niż reszta domu, ponieważ rozstaw belek wynosi tutaj 60 cm (dla przypomnienia – wszędzie jest 40 cm). Założenie było takie, że będziemy te ściany i tak okręcać OSB, ponieważ chcieliśmy mieć pewność, że ściany wytrzymają ciężar położonych na nich w przyszłości płytek. Druga kwestia to lepsze wygłuszenie, ponieważ nie chcielibyśmy, aby w pokojach było słychać krążącą w rurach wodę. Na zewnątrz domu dalej trwały prace przy elewacji naszego domu szkieletowego, a także udało się położyć płytki klinkierowe na kominie (będzie to lepiej widać na zdjęciach z kolejnych dni).
Wtorek – płyty G-K i prace przy elewacji
Praca przy elewacji, jak już kiedyś wspominaliśmy wygląda podobnie jak praca na dachu. Trzeba po prostu uciekać przed słońcem. Kolejnym etapem po położeniu wełny jest zaszpachlowanie kołków montażowych oraz obsadzenie kątowników na narożnikach i przy otworach drzwiowych i okiennych. W tym momencie nasz dom miał cętki jak gepard, albo inne zwierzę 🙂 Wewnątrz coraz większa powierzchnia sufitu jest pokrywana folią paroizolacyjną. My natomiast zaczęliśmy wypełniać ściany wełną mineralną oraz robić konstrukcje pod sufity podwieszane. Udało się również okręcić sufit w sypialni płytami gipsowo kartonowymi, a także jedną ścianę. W celu ułatwienia montażu płyt do sufitu zakupiliśmy specjalny podnośnik, dzięki któremu nie trzeba skakać z płytami po drabinach 🙂 Prace wewnątrz idą w szybkim tempie, ponieważ cały tydzień pracują tam nasi Tatusiowie.
Środa – j.w.
Na elewacji naszego domu zaczęła pojawiać się szpachla, która będzie podstawą do położenia ostatniej warstwy, czyli tynku. Zakładamy, że do końca tygodnia dom w całości zmieni kolor na szary. Wewnątrz do kolejnych dwóch sufitów zostały przykręcone płyty G-K. Na tym etapie ważne jest, aby mieć już przygotowane okablowanie pod przyszłe oświetlenie, ponieważ kable trzeba przepuścić przez płyty G-K. Została również położona paroizolacja na ścianie w sypialni.
Co do samych płyt gipsowo – kartonowych to w budownictwie szkieletowym powinno się stosować płyty wzmacnianie, tzw. ogniowe (lub fire). Płyty te są niestety droższe, ale są sztywniejsze, mają wewnątrz włókna, które chronią przed pękaniem, a także jak sama nazwa wskazuje są niepalne.