Czwartek 29.06.2017 – mamy komin
Nasz hydraulik wraz ze swoim pomocnikiem idą jak burza. W czwartek zakończyli montaż wszystkich odpływów kanalizacyjnych oraz poukładali większość rur doprowadzających wodę do punktów. Nasza dotychczas szara podłoga nabrała barw czerwono – niebieskich. W tym dniu udało się również wymurować komin, do którego w przyszłości będzie podłączony kominek J Będzie umilał zimowe wieczory. Na dachu natomiast coraz bliżej końca, zostało do położenia około połowę frontowej połaci oraz obróbki. Dom z zewnątrz przestał wyglądać jak szkieletowy, w zasadzie tylko jeśli ktoś się na tym zna, to pozna że na zewnątrz jest wiatroizolacja stosowana w takich właśnie domach. Późnym popołudniem, jak codziennie w ostatnim czasie, układaliśmy kable, głównie sieć LAN. Wydaje się nam, że ułożyliśmy już tyle, a końca cały czas nie widać.
Piątek
Gonty na dachu zostały położone w całości, oprócz wspomnianych wcześniej obróbek. Teraz deszcz już nam nie straszny, nie będzie się lało na głowę. Hydraulik wyprowadził rury od pompy do rozdzielaczy ogrzewania podłogowego oraz zakończył układanie wszystkich innych rur. Na tym etapie została tylko przeróbka samego przyłącza wodociągowego, żeby nam ułatwić życie w przyszłości. Poza tym kable, kable… i jeszcze raz kable.